JAK ZAPAMIĘTYWAĆ SŁOWA W JĘZYKU OBCYM?

Najpierw opiszę 5 dobrych metod nauki słówek a w drugiej części skupię się na tych złych sposobach, które dla mnie stanowią jednocześnie top 5 największych błędów w nauce języków obcych. To do dzieła!😀


Jedna uwaga techniczna: pisząc "słówko" mam także na myśli zwrot, frazę, idiom bądź przysłowie w języku obcym.

✔️PO PIERWSZE... Z KONTEKSTU

Przykładowe sytuacje, w których uczę się  nowego słówka:

1) czytam konkretny tekst (książkę, artykuł, post na instagramie, etc.) i pojawia się słówko, którego nie rozumiem ➡️ kontekst: słówko nie wzięło się u mnie z kosmosu tylko z czytanego tekstu (jego znaczenie jest więc powiązane z przerabianym przeze mnie np.artykułem)

2) słucham konkretnej wypowiedzi (dialogu w filmie czy serialu, audycji radiowej, filmiku na youtube, podcastu, etc.) i również w tym przypadku pojawia się słówko, którego nie rozumiem ➡️ kontekst: słówko występuje w konkretnym fragmencie, konkretnym zdaniu "audycji/filmiku" na dany temat (znaczenie jest również w tym przypadku kojarzone ze słuchanym przeze mnie "audio-tekstem")

3) chcę coś powiedzieć bądź buduję wypowiedź (nawet gadając sama do siebie) i mówię sobie, i mówię na dany temat i nagle.. zacinam się, bo brakuje mi jakiegoś słowa (tworzę wypowiedź o tym, dlaczego nienawidzę systemu edukacji w Polsce po niemiecku i nagle brakuje mi słówka "ogłupiający". Sięgam więc do słownika i sprawdzam jego znaczenie, dodatkowo zapisuję sobie to całe moje zdanie z owym słówkiem w zeszycie ➡️ kontekst: wypowiedź ustna, którą tworzę na dany temat, ,,szyta na miarę", bo używam słów, których JA potrzebuję, które są charakterystyczne dla MOJEGO stylu wypowiedzi, dla tematu o którym JA się wypowiadam. Mój mózg będzie więc tworzył połączenie tego słówka z tą sytuacją językową i w ten sposób łatwiej zapamiętam. 

✔️PO DRUGIE... OTACZAM SIĘ JĘZYKIEM NA TYLE, ŻE USŁYSZĘ TO SŁOWO JESZCZE MINIMUM RAZ W ZUPEŁNIE INNYM KONTEKŚCIE

Słowa się powtarzają. Słówko "piękny" nie jest zarezerwowane tylko do opisu osoby. Wiadomo.. To słówko może przecież zostać użyte przez (1)dziennikarza zapowiadającego pogodę na jutro (będzie piękna pogoda), (2)przez ogrodnika w odniesieniu do roślinki (piękny kwiat), (3)przez obywatela niezadowolonego z aktualnej sytuacji politycznej panującej w jego ojczyźnie - może więc pomyśleć z przekąsem ("piękny" kraj) bądź (4)przez twoją koleżankę, gdy będziecie na zakupach stacjonarnych (piękny szal). Pokazałam Ci właśnie 4 spontanicznie wymyślone przeze mnie sytuacje, w których można spotkać się ze słowem "piękny". Zakładając, że nie znasz więc słowa "beautiful", to gdybyś po jego przetłumaczeniu, usłyszał go aż w 4 różnych sytuacjach, to... chyba raczej bez problemu byś je zapamiętał, prawda?

Tak jest z każdym słowem (*i konstrukcją gramatyczną). Dlatego tak ważne jest otaczanie się językiem, bo dzięki temu nie tylko poznaje się nowe słowa, ale także mimowolnie powtarza te wyrazy, które już się zna.

✔️PO TRZECIE... UCZĘ SIĘ JĘZYKA AKTYWNIE (NIE TYLKO BIERNIE) WIĘC SIŁĄ RZECZY TO SŁOWO ZOSTANIE PRZEZE MNIE UŻYTE W MOWIE BĄDŹ PIŚMIE

Aktywna nauka jest kluczowa, bo bez ćwiczenia pisania w języku obcym= nie będziemy pisać, bez ćwiczenia mówienia = nie będziemy mówić. Używanie słów w zdaniach, które: dla NAS są ważne, które NAM są potrzebne, które korespondują z NASZYMI zainteresowaniami, z NASZYM stylem wypowiedzi (każdy ma charakterystyczny zasób słów i styl wypowiadania się), które wzbudzają w NAS emocje, są po prostu lepiej zapamiętywane i częściej przez nas używane. Tylko tyle i aż tyle.

✔️PO CZWARTE... ZAPISUJĘ SOBIE SŁOWO WRAZ Z CAŁYM ZDANIEM

O tym jak prowadzę notatki napiszę w osobnym poście, ale póki co skupię się na kluczowej informacji: nie zapisuję sobie samego słówka i ewentualnie jego tłumaczenia. Zapisuję sobie całe zdanie i ewentualnie podkreślam w tym zdaniu wyraz, którego nie znałam. Wygląda to więc mniej więcej tak: 

The fact that he was fired proved to be a blessing in disguise because he found a better job. (*a blessing in disguise - szczęście w nieszczęściu)

✔️PO PIĄTE... OD CZASU DO CZASU WERTUJĘ NOTATKI

Jak mi się przypomni...😏 I wcale to "powtarzanie" nie trwa to aż tak długo. Jednocześnie taka "powtórka" polega u mnie na sprawdzeniu, czy pamiętam znaczenie tego słowa oraz na zbudowaniu innego zdania z tym wyrazem. 


Jednocześnie warto sobie zadać jedno pytanie i prawdopodobnie od tego powinnam była zacząć mój wpis... - JAK WIĘC NIE UCZYĆ SIĘ SŁÓW W JĘZYKU OBCYM?

z listy słówek (!) - ani sama sobie takiej listy nie robię (np. nie wypisuję słów, których nie rozumiem z tekstu, który akurat przerabiam), ani nawet przez myśl mi nie przejdzie uroczyste rozpoczęcie wkuwania gotowych list słówek typu "1000 najpopularniejszych słów w języku XYZ" bądź "POLITYKA - SŁOWNICTWO". Nie, nie i jeszcze raz nie! To strata czasu, coś kompletnie nieefektywnego i frustrującego.

z fiszek - o tym zdecydowanie napiszę osobny post, ale głównie sprowadzę moje uzasadnienie do bezkontekstowości i sztuczności takiej formy nauki.

z aplikacji - sztuczne, bezkontekstowe, standaryzowane, nudne - 4 podstawowe powody, dla których mózg tego nie zapamięta... Niestety nie spotkałam się do tej pory z dobrą aplikacją, która by mnie czegoś nauczyła. Stanowczo odradzam.

nie frustrować się i nie denerwować jak coś Wam umknie, czegoś nie zapamiętacie. Trzeba się pogodzić z tym, że owszem - część informacji nam ucieknie, ale za to pojawi się to słówko następnym razem w innym kontekście i wtedy je zapamiętamy. CIERPLIWOŚĆ przede wszystkim.

nie uczyć się tylko i wyłącznie biernie - słuchanie i czytanie to bardzo ważne, ale bierne czynności składające się na naukę języka obcego. Samo przeczytanie -> tłumaczenie -> zapisanie sobie słówka na zasadzie "Acha fajnie... czyli "government" oznacza "rząd". To ja sobie to zapiszę, nic z tym słówkiem nie zrobię (albo postaram się je na szybko wkuć) i pójdę dalej i w związku z tym na 100% zapomnę, ale za to będę mógł mówić wszystkim, że nie mam talentu do języka" to NIE JEST DOBRE PODEJŚCIE, bo do niczego nie prowadzi. Słówek trzeba się uczyć aktywnie - używać ich w wypowiedziach ustnych i pisemnych. 

A jakie wy znacie sposoby nauki słówek? Z przyjemnością poczytam o Waszych metodach 😀💓

2 komentarze:

  1. Takie pytanko. Jeśli nie umiem dokładnej wymowy słów w języku angielskim to jak czytać? skoro nie wiem czy przeczytałem dany wyraz dobrze czy źle. Będąc początkującym jak nauczyć się czytać samemu? Trzeba obowiązkowo iść na lekcje z korepetytorem? Z góry dziękuje za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie nie trzeba iść na lekcje z korepetytorem :) żeby nauczyć się czytać i poprawnie wymawiać słowa/zdania :) - powiedziałabym nawet, że dobry korepetytor nie powinien brać kasy za ćwiczenia, które uczeń może z powodzeniem zrobić w domu samodzielnie :) - ale to moje zdanie. Jeśli chodzi o wymowę, to przede wszystkim błagam ludzi zawsze na litość (bo moje lingwistyczne serce niemal krwawi) żeby nie uczyć się wymowy z listy alfabetycznej (na której mamy napisane że np. "u" czytamy jak "a" albo "ch" jak "cz" itd.), bo to jest nie do zapamiętania. Dobrą metodą jest sprawdzanie tego jak czytać dane słowa, ale w sprawdzonych źródłach w których mamy też możliwość odsłuchać jak dane słowo się czyta (np. słownik diki, ale oczywiście nie tylko). I warto jest też powtarzać samemu za nagraniem żebyśmy się przyzwyczaili sami do tego jak brzmimy w języku obcym.
      I teraz konkret: ja myślę, że w Twojej sytuacji przede wszystkim dużo bym słuchała (słuchanie ma wpływ na wymowę), ale też robiła takie ćwiczenie, że masz przed sobą tekst i do tego słuchasz nagrania tego tekstu (to może być ebook i audiobook, albo tekst podcastu i podcast itd.) i najpierw śledził wzrokiem tekst i jednocześnie słuchał lektora. Potem śledzisz tekst i czytasz sam i potem znowu czytasz tekst i śledzisz lektora i weryfikujesz Twoją wersję z tą oryginalną.
      Polecam też darmowe kanały na instagramie, które poświęcone są wymowie słów - np. konto Beaty - trener_angielskiego, Lucy z anglojęzycznie i pani.anglistka. Znajdziesz tam bardzo fajne krótkie (i wciągające!) filmiki z wymową słów, które najczęściej są źle wymawiane :) Naprawdę bardzo polecam! I jeszcze na koniec - niestety angielski ma dosyć dziką wymowę i oznacza to, że nie ma ogólnych reguł dot. tego jak wymawiać dane słowa. To znaczy jakieś są, ale jest milion wyjątków, które finalnie burzą wszystko :), dlatego nie warto (w kontekście wymowy) bazować tylko na własnej intuicji i wymawiać słowa ,,bo wydaje mi się, że dane słówko czyta się w taki sposób, to tak będę mówić, bo tak mi się wydaje", tylko weryfikować wszystko, bo jak się źle nauczymy wymawiać, to potem gorzej jest tych nawyków się pozbyć :(. Powodzenia!

      Usuń